Ile prądu zużywa klimatyzator? Obliczenia i praktyczne porady 

Klimatyzacja w domu dostępna tylko dla zamożnych? Czasy podobnych stereotypów zdążyły już odejść do lamusa. Podobnie jak wysoka cena zapewnienia sobie komfortu termicznego, uszczuplające mocno domowy budżet. Dzisiejsze urządzenia chłodzące dzięki zaawansowanej elektronice i budowie, są w stanie zapewnić minimalny pobór energii, na poziomie zdecydowanie akceptowalnym dla każdego portfela. W jaki sposób obliczyć, ile przyjdzie nam zapłacić za korzystanie z klimatyzacji oraz jak obniżyć te koszty do minimum? Z naszym poradnikiem dowiesz się wszystkiego! 

Koszty pracy klimatyzatora – za co płacimy? 

Wbrew często powielanemu przez marketingowców błędowi w artykułach blogowych, moc urządzenia klimatyzacyjnego nie jest mocą rzeczywiście pobieraną z sieci. I całe szczęście. W końcu czy ktokolwiek byłby skory płacić 8000 zł rocznie za osiem godzin codziennej pracy urządzenia? Nie sądzimy. 

Zgadza się, moc jest ważna. Decydującym czynnikiem, mającym wpływ na efektywność i pobór energii klimatyzatora, będzie miała jednak moc chłodnicza (także wyrażana w kilowatach), czyli zdolność urządzenia do chłodzenia określonych mas powietrza, przepływających przez parownik (jednostkę wewnętrzną). To właśnie tym parametrem – podawanym w dokumentacji urządzenia – powinniśmy się kierować, dobierając klimatyzator do powierzchni pomieszczenia. 

Uśredniając wyniki dobrej klasy klimatyzatorów, możemy przyjąć, że moc chłodnicza w przypadku  klimatyzatorów o mocy 3,5 kW wynosi około 1,1 kW. Średnio parametr ten osiąga więc wartość około 3-krotnie mniejszą niż moc urządzenia. Musimy pamiętać, że dzięki zaawansowanym czujnikom i technologii sprężarek inwerterowych, nowoczesne klimatyzatory rzadko pracują z pełną mocą. W praktyce, podczas dziennej eksploatacji, zużycie prądu waha się w granicach 0,3-0,8 kWh. Tyle z faktów stricte technicznych. Pora na przejście do punktu, którego nie wolno nam pominąć, jeśli szukamy możliwie jak najtańszej w eksploatacji klimatyzacji. 

Po pierwsze – czytaj etykiety energetyczne! 

Narzekanie na ,,unijną biurokrację i normy” wciąż pozostaje w modzie. Mimo to trudno wyobrazić sobie dziś kupno czegokolwiek bez przyjętych przez Parlament Europejski wymagań, notabene mających na celu chronić nasz interes przed nieuczciwymi praktykami i pomagać w wyborze najlepszej opcji. To właśnie w tym celu powstały etykiety energetyczne, umieszczane obowiązkowo na każdym urządzeniu, dopuszczonym do sprzedaży. Karty te są pod względem wzoru i metodologii takie same na terenie całej UE, ułatwiając przy okazji zakup urządzeń poza granicami kraju.